Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa : )
Podczas przerwy świątecznej powstała mała chusta na szyję. Nazwałam ją "Kalinka".
Zrobiłam ją z czarnej połyskującej wełny kalinki szydełkiem nr 0 z białą rączką,
według wzoru z tej stronki....http://edytam6.blog.onet.pl/1,AR3_2009-11_2009-11-01_2009-11-30,index.html
Mała chusta, ponieważ miałam tylko jeden motek wełny
i robiłam dotąd, aż wszystko wyrobiłam.
Żałowałam, że nie zaopatrzyłam się w większą ilość wełny,
bo wpadłam w rytm i szybko się robiło.
Zamierzam ją nosić pod płaszczem, jako szal / apaszkę ,
no w każdym razie bardzo blisko szyi,
więc chyba dobrze,że nie jest taka duża.
Brakuje mi tylko w niej jakiegoś wykończenia...
(frędzli nie lubię, bo zaczepiają o suwak w kurtkach).
Dorobię jej małą falbankę, ale muszę mieć czas ,
żeby wyszukać jakiś pasujący wzorek i natchnienie.
W tej chwili wygląda tak
: )
Wreszcie będę miała coś dla siebie i przy sobie.
Jestem zadowolona : )
Pozdrawiam, Pa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wasze komentarze dodają mi skrzydeł, dziękuję :)