Obserwatorzy

czwartek, 2 sierpnia 2012

Siatka szydełkowa - Truscaveczka mnie wkręciła :)

Truscaveczka zapraszała do zabawy : siatkowy-rasz

Tak więc skorzystałam z udostępnionego wzoru i powstały dwie siatki :


Ta pierwsza siateczka  - mała (zrobiona z nici maxi) może być woreczkiem na drugie śniadanie do pracy :)

Poniżej wersja gigant - siatka plażowa, pomieści bardzo wiele, a po sezonie już wiem będzie siatką na piłki i piłeczki mojego syna :)
Gigant zrobiony z włóczki (bez nazwy) pochodzącej z zasobów mojej babci, pewnie pamięta czasy PRL-u.




DZIĘKUJĘ za wszystkie komentarze i za to że do mnie zaglądacie.


8 komentarzy:

  1. Śliczna :) Ja bym ją przeznaczyła na siatkę na zakupy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne siatki, wzór bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super :)) Zastanawiałam się właśnie, do czego u mnie mógłby ten worek służyć, bo jakoś nie widzę jej u mnie do zakupów, a tu proszę, oświecenie :)) Na ranczo chłopakom się piłki walają... :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Super siateczki ... i tak piłka może sobie gdzieś zawisnąć i nie plątać pod nogami fajna rzecz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nabrałam ochoty żeby zrobić taką siateczkę, śliczna. Już pędzę po wzór. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna, pomysłowa!

    Pozdrawiam
    http://wyskoczyospodpazurka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysł na wspólne dzierganie dobry a siatka jak znalazł może posłużyć na przeróżne bibeloty.
    Pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze dodają mi skrzydeł, dziękuję :)