Zostałam zaproszona do zabawy w CO LUBIĘ
Zasady:
1.Napisz, kto przyznał Ci tę nagrodę
2.Wymień 10 rzeczy, które lubisz
3.Przyznaj tę nagrodę 10 innym blogerom i poinformuj ich komentarzem :D
Do zabawy zaprosiła mnie aureliamyszkaszara z http://myszkaszara.blox.pl/html, której bardzo dziękuję za to, że o mnie pomyslała.
Teraz będę się zwierzać z 10 rzeczy, które lubię.
Jestem strasznym łasuchem i pierwsze co przychodzi mi do głowy to to, co nadaje sie do zjedzenia.( Nie wiem czy wymieniać, bo będzie tego więcej niż 10???)
To może określę to w jednym punkcie.
1. wszystko, co ma kolor czerwony i jest jadalne (porzeczki, wiśnie, czereśnie, truskawki, maliny, arbuzy, lody sorbetowe, pomidory, buraczki itd.);
2. szydełkowanie - oczywiście;
3. jazdę rowerem - poza miasto w malowniczo połażone miejsca ( tu czuję ciagły niedosyt, mogłabym jeździć chyba nawet przez sen);
4. drewniane domy i stare chaty;
5. pola, lasy, łaki, rzeki, jeziora, góry - miejsca, które nie są ograniczone płotami , gdzie można spotkać dzikie zwierzęta, obserwować zmiany zachodzące w przyrodzie;
6. kwiatki - ale tylko te, co rosną. Gdy widzę kwiaty cięte zaraz myślę o tym że wkrótce zwiędną. Dodam jeszcze, że gdy robię zakupy i mam wybierać np. pomiedzy bluzką w figury geometryczne a bluzką w kwiatki, podświadomie wybieram tę która ma choć jeden kwiatek;
7. śpiew ptaków w ogrodzie- cieszy mnie gdy jakiś do nas zawita;
8. psy - nie wyobrażam sobie życia bez pupila, który zawsze się cieszy i miło wita gdy wracam z pracy;
9. zdjęcia - dzięki nim można zatrzymać chwilę i cieszyć sie nią przez długie lata. Szkoda tylko ze aparat mam taki słaby;
10. mój dom i moje miasto Pułtusk - tu jest moje miejsce na ziemi i nie wyobrażam sobie, żebym mogła żyć gdzieś indziej. Żal mi tylko, że do pracy muszę jeździc daleko ale z drugiej strony ma to swoje zalety.
No! Jest 10! Ale się natrudziłam, głowy nałamałam.Chyba za mało znam samą siebie. Dobrze, że to wszystko spisałam.Gdy ktoś zapyta będę wiedziała co odpowiedzieć. Jak tak siedzę i myslę o sobie, to mogłabym jeszcze wzbogacić tę listę o kilka punktów, ale te najważniejsze i mi najbliższe już są.
Teraz jeszcze osoby, które mam zaprosić do zabawy...... Hmmm........... nie jest to łatwe.............
Wiekszość tych, które znam mają już spisaną swoją 10.
Zapraszam więc wszystkie osoby, które mają ochotę do zabawy przyłączyć i przy okazji bliżej poznać samych siebie.
Pozdrowienia dla tych co tu zaglądają ;)
Zasady:
1.Napisz, kto przyznał Ci tę nagrodę
2.Wymień 10 rzeczy, które lubisz
3.Przyznaj tę nagrodę 10 innym blogerom i poinformuj ich komentarzem :D
Do zabawy zaprosiła mnie aureliamyszkaszara z http://myszkaszara.blox.pl/html, której bardzo dziękuję za to, że o mnie pomyslała.
Teraz będę się zwierzać z 10 rzeczy, które lubię.
Jestem strasznym łasuchem i pierwsze co przychodzi mi do głowy to to, co nadaje sie do zjedzenia.( Nie wiem czy wymieniać, bo będzie tego więcej niż 10???)
To może określę to w jednym punkcie.
1. wszystko, co ma kolor czerwony i jest jadalne (porzeczki, wiśnie, czereśnie, truskawki, maliny, arbuzy, lody sorbetowe, pomidory, buraczki itd.);
2. szydełkowanie - oczywiście;
3. jazdę rowerem - poza miasto w malowniczo połażone miejsca ( tu czuję ciagły niedosyt, mogłabym jeździć chyba nawet przez sen);
4. drewniane domy i stare chaty;
5. pola, lasy, łaki, rzeki, jeziora, góry - miejsca, które nie są ograniczone płotami , gdzie można spotkać dzikie zwierzęta, obserwować zmiany zachodzące w przyrodzie;
6. kwiatki - ale tylko te, co rosną. Gdy widzę kwiaty cięte zaraz myślę o tym że wkrótce zwiędną. Dodam jeszcze, że gdy robię zakupy i mam wybierać np. pomiedzy bluzką w figury geometryczne a bluzką w kwiatki, podświadomie wybieram tę która ma choć jeden kwiatek;
7. śpiew ptaków w ogrodzie- cieszy mnie gdy jakiś do nas zawita;
8. psy - nie wyobrażam sobie życia bez pupila, który zawsze się cieszy i miło wita gdy wracam z pracy;
9. zdjęcia - dzięki nim można zatrzymać chwilę i cieszyć sie nią przez długie lata. Szkoda tylko ze aparat mam taki słaby;
10. mój dom i moje miasto Pułtusk - tu jest moje miejsce na ziemi i nie wyobrażam sobie, żebym mogła żyć gdzieś indziej. Żal mi tylko, że do pracy muszę jeździc daleko ale z drugiej strony ma to swoje zalety.
No! Jest 10! Ale się natrudziłam, głowy nałamałam.Chyba za mało znam samą siebie. Dobrze, że to wszystko spisałam.Gdy ktoś zapyta będę wiedziała co odpowiedzieć. Jak tak siedzę i myslę o sobie, to mogłabym jeszcze wzbogacić tę listę o kilka punktów, ale te najważniejsze i mi najbliższe już są.
Teraz jeszcze osoby, które mam zaprosić do zabawy...... Hmmm........... nie jest to łatwe.............
Wiekszość tych, które znam mają już spisaną swoją 10.
Zapraszam więc wszystkie osoby, które mają ochotę do zabawy przyłączyć i przy okazji bliżej poznać samych siebie.
Pozdrowienia dla tych co tu zaglądają ;)
To ja się chyba przyłączę do zabawy, mój blog jest stosunkowo "młody", więc jeszcze nie otrzymałam indywidualnego zaproszenia:)
OdpowiedzUsuńHmm... kolejna mistrzyni szydełkowania :) Patrzę i podziwiam! Ja dopiero zaczynam ;) Nie umiem kwiatka 3D zrobić a co dopiero takie cuda!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)