****
Moja nieobecność chyba będzie usprawiedliwiona :)
Długo oczekiwaliśmy na ten wyjatkwy dzień.....
W końcu dnia 05.06 2011r. córka przystąpiła do Pierwszej Kominii Świętej.
W okresie okołokomunijnym powstała szydełkowa pelerynka.
W niedzielę nie była potrzebna (wtedy mieliśnmy żar tropików), jednak na biały tydzień bardzo się przydała, co mnie cieszy niezmiernie :) Efekt mego nocnego dziergania mogłam pokazać wszystkim...
Dziś chwalę się reszcie świata :)
Wzór pelerynki znalazłam na forum wizaz
Pelerynka robiona włóczką o nazwie "Sasanka"
( wyszło 1,5 motka) ;
szydełko nr "O" z białą raczką.
To moje kolejne dzieło dość pokaźnych rozmiarów.
Córcia, jak widać zadowolona, a ja tym bardziej :)
Ciągle się uczę.
Nie wiem jeszcze za co się teraz zabiorę,
a tym czasem czekam na Wasze opinie.
Pozdrawiam, Monika
oj,pelerynka wraz z sukienką cudo!nie dziwi mnie zachwyt córci...a i Ty masz prawo być dumna!
OdpowiedzUsuńPięknie wydziergałaś, blondyneczka dziewczyneczka uśmiechnięta, na ostatnim zdjęciu jak aniołek, ładnie zapozowała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
przepiękna pelerynka :)
OdpowiedzUsuńcudna bardzo, mozesz byc dumna i z córki i z pelerynki :D, próbowałam sie dopatrzeć w tle co to za okolica :) niestety nie wiem :(
OdpowiedzUsuńoj piekna pelerynka ,gratuluję
OdpowiedzUsuńKonKata
Fajna pelerynka, a jaka śliczna modelka!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna pelerynka!
OdpowiedzUsuńŚliczne prace i zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięujemy za dodanie naszego blogu do obserwowanych, pozdrawiamy!